Opowieści o szamanach
Dawniej uzdrowicieli duchowych, bioterapeutów, energoterapeutów, pranoterapeutów, zamawiaczy zdrowia, szeptuchy czy hipnoterapeutów nazywano szamanami lub znachorami – znawcami chorób. Słowo „szaman” pochodzi z języka Sanskrytu od „Saman”, a w wersji ludowej „Szaman” jest dobrze znane u wschodniosyberyjskich Ewenków, dawniej Tunguzów. U Mandżurów występuje jako sama, a u Goldów siaman. Czasownik „sa”, od którego pochodzi to słowo, odpowiada polskiemu terminowi „znachor” lub „wiedźma”, także oznacza kapłana-uzdrowiciela, który wokół uzdrawianego tańczy, śpiewa, podaje zioła, modli się i wykonuje magiczne gesty. Dzięki badaniom etnologii oraz religioznawstwa wiemy, że fenomen uzdrawiającego szamaństwa, dawniej kojarzony prawie wyłącznie z obszarem środkowej Syberii (Tunguzi, Buriaci), był obecny w wielu innych systemach wierzeń na wszystkich kontynentach, a jego pierwowzór pochodzi z wedyjskiej kultury, gdzie Saman (szaman) śpiewa ekstatyczne pieśni i modlitwy z Wedy, w tym mantry o uzdrowienie i teksty egzorcyzmów. Szaman to osoba powszechnie szanowana, o wielkim autorytecie moralnym, pełniąca funkcję uzdrowicielską, duchową i religijną polegającą na sformalizowanej i instytucjonalnej więzi ekstatycznej z istotami nadludzkimi, duchami przodków i aniołami, bóstwami. Szaman (Saman) jest trwałym elementem życia społecznego kultury indoeuropejskiej czy wedyjskiej, jego instytucja jest nieodzowną dla jego wspólnoty.
Dzięki duchowej inicjacji szaman posiada właściwą wiedzę, potrzebną w trudnych sytuacjach, gdy musi duszą wyruszać w zaświaty, aby pomóc jednostkom bądź całej swej lokalnej wspólnocie. Szaman działa z pobudek altruistycznych, chociaż musi także z czegoś żyć. Większość Szamanów uprawiało uzdrawiające i magiczne rośliny, w tym afrodyzjaki, co dzisiaj zwiemy uprawą ziół. Szamani trudnili się nie tylko przepisywaniem ale i produkcją leków, co wybitnie rozwinęła indyjska, tybetańska i mongolska ajurweda. Szaman posiada więzi na „tamtym świecie”, wśród bogów i bogiń, aniołów i anielic, wśród zmarłych przodków o nieposzlakowanym charakterze. Siła szamana polega na posiadaniu właściwych układów z potężnymi i wpływowymi w zaświatach duchami, aniołami i bóstwami sił dobra. Walcząc z niektórymi demonicznymi wpływami, szaman wspiera się sojuszami z siłami dobra i światła. Dlatego też szamanem nie jest ten, kto chce, lecz ten, który został przez anielskie, boże duchy wybrany i wprowadzony w „tamten świat”. Szaman działa czasem także poprzez ekstazę. Polega ona na wejściu w trans samadhi poprzez rytmikę tańca lub uderzania w bębenek, podczas którego szaman doznaje duchowego opuszczenia własnego ciała czyli świadomej podróży poza ciałem, eksterioryzacji. Większość szamanów współczesnych poprzestaje jednak na swoich odczuciach, a czasem na oglądaniu aury trzecim okiem.
Osoba szamana, jego atrybuty i rytuały z nim związane różnią się w zależności od epoki, regionu i kultury, nawet w obszarze euroazjatyckiej kultury indoeuropejskiej. Na ogół jednak jego stałymi atrybutami są symbole transu i tańca (bębenek śiwaicki), oś, po której symbolicznie wchodzi w różne światy, znajdujące się na Drzewie Kosmicznym, oraz ubiór naznaczony zdolnościami lotów ekstatycznych (np. pióra). Szamanami nie mogą wedle wierzeń zostać hermafrodyci, transwestyci, homoseksualiści, zoofile, sodomici ani osoby chore psychicznie, gdyż obraża to aniołów, bogów i wszystkie siły duchowe, tak złe jak i dobre, przynosząc pecha oraz kataklizmy całej lokalnej wspólnocie. Udawanie szamana, gdy się jeszcze nim nie jest, wyszydzanie i lżenie autentycznych szamanów, także przynosi z czasem pecha całej wspólnocie czy społeczeństwu. Instytucja szamana, szamanizm nie stanowi oddzielnej religii, jest natomiast bardzo częstym elementem wierzeń animistycznych. Pastor czy ksiądz uzdrowiciel, zielarz, taki jak Czesław Klimuszko, to są także szamani.
Mag, Maga pochodzi z sanskryckiego MAGA, w łac. magus, gr. μάγος, per. مغ; to kapłan-astrolog Zoroastryzmu, potrafiący przepowiadać przyszłość z układu gwiazd, leczyć i korygować ludzkie losy. Pojęcie znane jest od co najmniej IV wieku p.e.ch. Pochodzenie nazwy wywodzi się czasem (ze względu na nazwę) od członków starożytnego plemienia Magów, wchodzącego w skład irańskiego ludu Medów, jednak Maga to nazwa kapłanów Słońca w kulturze wedyjskich Indii. Kapłanami-magami byli mędrcy, którzy według Ewangelii Mateusza złożyli pokłon i dary narodzonemu Jezusowi Chrystusowi (w tradycji Trzej Królowie). Pochodzili zatem z Indii lub Persji, a fakt przyjęcia hołdu przez rodzinę Jezusa Chrystusa pokazuje, że cała była ona związana z duchowością kultury indyjsko-perskiej, podobnie jak nauka Jezusa Chrystusa i jego późniejsze podróże do Indii i Tybetu. Magowie to inaczej Szamani wywodzący się z solarnej linii królów i duchowych mistrzów Indii. Słowa szaman, mag, wiedźmin czy znachor można używać zamiennie, oczywiście także w odniesieniu do rodzaju żeńskiego, gdyż stara kultura uzdrawiania duchowego, bioterapii nie znała ograniczeń co do płci, a jedynie co do walorów moralnych i zdrowia psychicznego kandydatów.
W zasadzie dobrze jakby każda osoba o wąskiej specjalizacji w uzdrawianiu jak bioterapia, masaże, zielarstwo czy homeopatia poszerzyła swoje umiejętności tak, aby stała się kimś na wzór szamana czy szamanki dla swojej lokalnej społeczności. Nie ma końca postępu i rozwoju uzdrowicielskiej mocy nawet dla tych, co poczuli, że dar uzdrawiania jest im dany od Boga. Nie ma końca doskonalenia tego, co otrzymuje się aby altruistycznie służyć dobru nadrzędnemu jakim jest zdrowe i szczęśliwe życie.
(zasięgnięte ze strony macierz.org.pl)